Znaczny... i magiczny punkt 9
Doczekałyśmy się... Równo miesiąc po swoich szesnastych urodzinach dotarło do nas nowe orzeczenie. Już nie o niepełnosprawności, a o stopniu niepełnosprawności. Szanowna Komisja, po zapoznaniu się z dokumentacją medyczną Agaty stwierdziła, że sama Księżna zalicza się do osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności. Niby oczywista oczywistość, a jednak stres był. Orzeczenie na 5 lat i w sumie oprócz tego, że nadal uważają, że niepełnosprawność powstała w 4 roku życia, cała reszta jest taka, jak być powinna. Nie musimy się nawet odwoływać do Katowic w sprawie karty parkingowej, a nie ukrywam, że byłam niemal pewna, że znowu będziemy przechodzić to co ostatnio. Na szczęście dokładnie ten sam Pan Doktor, od którego w 2017 wielokrotnie usłyszałam "a wygląda jakby potrafiła", tym razem stwierdził, że Aga mistrzem prędkości i samodzielności nie jest i dał nam ten magiczny punkt 9.